




Miałam dzisiaj swój debiut sceniczny, brałam udział w performance-pokazie mody i mogłam być sexy na scenie. W ogóle się nie stresowałam ;) Zajebiście, bo przez większość mojego życia bałam się absolutnie każdego wyjścia ze strefy komfortu. Jestem na maksa dumna z progresu jaki zrobiłam. Odwaga to moje hasło na wrzesień. Szkoda tylko, że nie miałam z kim podzielić tego doświadczenia :( po występie wszyscy jakoś rozeszli się do znajomych, a ja tak sama stałam i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Całuję dziś Was wszystkich, którzy też czujecie się samotni. Schodzą ze mnie wszystkie emocje teraz…ale wrzucam zajawkę. Hot or not?